Cieśnina Bosfor jest wyjątkowym miejscem. To tutaj spotykają się bowiem ze sobą dwa kontynenty: Azja i Europa oraz morza: Czarne i Marmara. Nie można zatem nie poświęcić tej niewielkiej części naszego świata kilku słów, które mogą wpłynąć na to, że coraz więcej turystów właśnie z Polski uda się w to historyczne miejsce.
Na szczególną uwagę turystów zasługuje odcinek Bosforu w Stambule – najludniejszym tureckim mieście.
Stambuł czyli miasto dwóch kontynentów
Jeżeli chcemy bliżej przyjrzeć się cieśninie Bosfor, koniecznie powinniśmy udać się do Stambułu i to nie tylko ze względu na długi odcinek cieśniny, jaki się tam znajduje, ale również po to, aby zobaczyć piękne miasto, które ma bardzo dużo do zaoferowania swoim turystom. Fakt, że Wschód spotyka się tu z Zachodem sprawił, że miasto to wyróżnia się bardzo dużą wielokulturowością. W odległych czasach żyli tutaj Turcy, Grecy, Ormianie, Żydzi i Romowie. Dzisiaj mieszkańcami Stambułu są w przeważającej części Turcy, Ormianie, Kurdowie, Żydzi, Grecy i Rosjanie. To właśnie ich kulturę i język można poznać, spacerując ulicami miasta. Nie sposób również być tutaj i nie spróbować tradycyjnej tureckiej kuchni, która, jak niektórzy twierdzą, nad Bosforem smakuje najlepiej. Bogactwo smaków zachwyca niejednego Europejczyka, a turecki kebab stał się również przysmakiem niektórych Polaków. Praktycznie we wszystkich daniach wyczuwa się smak bakłażana, który jest królem warzyw w tym kraju. Jeżeli chodzi o pieczywo to nie sposób nie spróbować kwaskowego chleba pszennego, zwanego tutaj ekmek. A jeżeli mamy ochotę na turecką kawę, najlepiej usiąść w niewielkiej kawiarni z widokiem na cieśninę.
Będąc w Stambule z pewnością poczujemy powiew orientu i kultury islamskiej. Usłyszymy głos muezzina, który wzywa do modlitwy, będziemy mogli rozkoszować się nieznaną nam dotąd muzyką i zasmakować tajemniczych przypraw.
Yerebatan Sarayi
Stambuł to również kolebka wielu zabytkowych budowli, które malują historię wielu kultur. Dziesiątki meczetów i kościołów są spotykane tutaj na każdym kroku. Warto jest również odwiedzić Yerebatan Sarayi czyli cysterny na wodę, aby zobaczyć mitologiczną meduzę.
Nad wodami Bosforu wznosi się twierdza Rumeli Hisari , owiana legendą o niewiernych żonach sułtanów, które niegdyś zrzucano z jednej z rumelijskich wież.
Rejs statkiem po Bosforze
Jedną z atrakcji, jakie oferuje nam Stambuł, jest rejs po Bosforze. Praktycznie to obowiązkowy punkt wycieczki w to miejsce, warto zatem przeznaczyć kilka godzin na spokojne podziwianie miasta od strony wody. Rejsy są organizowane przez lokalne biura podróży, ale można nieco zaoszczędzić, udając się na nadbrzeże i samodzielnie kupić bilet bez pośrednika, co spowoduje, że w naszym portfelu zostanie nieco pieniędzy na dobrą kawę czy obiad. Możliwości rejsów jest wiele. W zależności od tego, ile mamy czasu, możemy zdecydować się na półtoragodzinne pływanie po Bosforze lub nawet kilkugodzinny rejs. Najczęściej wypływa się z okolic mostu Galata, dopływa do mostu Mehmeda Zdobywcy lub nieco dalej i wraca wzdłuż drugiego brzegu cieśniny. Po europejskiej stronie można podziwiać m.in. dzielnicę Galata, Dolmabahçe Sarayi– pierwszy pałac w Stambule, neobarokowy Meczet Ortaköy oraz twierdzę Rumeli. Dech w piersiach zapiera moment, kiedy statek przepływa pod Mostem Bosforskim, przecinającym cieśninę na pół. Po stronie azjatyckiej warte uwagi są m.in. twierdza Anadolu, Pawilon Goksu– rezydencja sułtana oraz Pałac Beylerbeyi z urokliwym ogrodem wypełnionym magnoliami.
Cieśnina Bosfor to miejsce bardzo urokliwe, a Stambuł jest miastem obowiązkowym do zwiedzenia. Bo gdzie indziej, jak nie w miejscu, w którym Europa wychodzi naprzeciw Azji widać, jak wiele nas łączy i dzieli.