Stari Grad Chorwacja

Lawendowa wyspa Hvar. Co warto zobaczyć?

Wyspa usiana polami lawendy, jedna z dziesięciu najpiękniejszych na świecie, na pewno króluje wśród wysp Dalmacji. Jej górzysty krajobraz wzbogacają plantacje fig i oliwek, drzewa cyprysowe, sosny piniowe i liczne winnice. Mowa o, uwielbianej przez turystów i gwiazdy show biznesu, wyspie Hvar.

Chcąc się tam dostać, najlepiej dotrzeć do Splitu, skąd odpływa prom do Starego Gradu lub katamarany do Jelsy i Hvaru. Promem można też wypłynąć z miejscowości Drvenik do portu Sucuraj. Jednak decydując się na tę ostatnią trasę trzeba się liczyć z trudnościami z dotarciem w inne rejony wyspy. Z miasta prowadzą bowiem trudne i kręte drogi, które w pełni potwierdzają popularne, chorwackie powiedzenie: “obyś zginął na drogach Hvaru”.

Sprawdź także: Hvar oczami tubylca

Stari Grad

Wybieramy pierwszą opcję podróży i docieramy do Starego Gradu. Można powiedzieć, że zaczynamy chronologicznie, to bowiem najstarsza osada na wyspie. Inna niż typowe, chorwackie miejscowości. Inna tu atmosfera, inna architektura – mnóstwo domów z białego kamienia, zwłaszcza w starej części miasta. Chcąc sięgnąć korzeni miasta zaglądamy na Starogardskie Pole, dawną, grecką osadę Pharos, ślad bytności Greków i Rzymian na tych terenach. Stanęło tam ponad 100 stanowisk archeologicznych, na miejscu dawnych gospodarstw rolnych i willi rzymskich, z których najbardziej znaczącą jest willa Kuponovik. W 2008 roku obiekt został wpisany na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Stari Grad Chorwacja
Urokliwe uliczki w mieście Stari Grad, foto:123.rf

Stari Grad z czystym sumieniem można określić mianem “miasta kościołów”. Znajduje się tu bowiem wczesnochrześcijańska świątynia św. Jana., kościoły św. Łucji, św. Rocha, św. Stefana i św. Mikołaja. Warte zobaczenia są też fundamenty kościoła św. Marii.

Podczas wędrówki po mieście zaglądamy na plac Škor, otoczony kamienicami, z typowymi dla nich okienkami i przestronnymi tarasami. Co ciekawe został on wybudowany w formie antycznej sceny teatralnej – obecnie odbywają się tam festiwale kulturalne. A skoro o sztuce mowa przenosimy się do Tvrdalj, czyli letniego pałacu Petra Hektorovicia, chorwackiego poety i pisarza.

Hvar

Opuszczamy dawną stolicę wyspę, by dostać się do tej obecnej – Hvaru. Już z daleka dostrzegamy dumnie górującą nad miastem twierdzę Spanjola. Wybudowana w celach obronnych, powstrzymała w 1572r. najazd Turków. Zwiedzimy tam m.in: więzienie, podziemne korytarze i pomieszczenia, kaplicę św. Jana Chrzciciela. Z twierdzy rozciąga się niesamowity widok na miasto i okoliczne krajobrazy. Można stamtąd dostrzec główny plac Pjaca, przy którym znajduje się katedra pod wezwaniem św. Szczepana. W jej wnętrzu przypatrujemy się niepozornemu krucyfiksowi, który, według legendy, 6 lutego 1510 r., po powstaniu ludowym, spłynął krwią, wzywając ludzi do pojednania. Przy głównym placu znajduje się też skarb miasta, XII- wieczny arsenał, dawny magazyn dla kuchni i wyposażenia statków. Na jego piętrze mieści się pierwszy, publiczny teatr w Europie, powstały w 1612 r.  Stamtąd ruszamy na nabrzeże, do portu, gdzie poza rejsowymi promami, podziwiamy luksusowe jachty bogaczy.

Chorwacja Hvar
Widok na Hva foto: 123.rf

I przyglądamy się Piekielnym Wyspom, otaczającym Hvar. To właśnie tam, w “Boskiej Komedii” Dantego, prowadziły drogi do piekieł. Dzisiaj ten archipelag słynie przede wszystkim z plaż dla naturystów. Wzdłuż brzegu wiedzie nadmorska promenada, idziemy nią w kierunku południowym, żeby dotrzeć do klasztoru franciszkanów, który służył w XV w. za schronienie dla żeglarzy. Zobaczymy tam muzeum z wystawą starych monet, malowideł i ksiąg kościelnych oraz, co najważniejsze, obraz “Ostatnia wieczerza”.  

Informacje praktyczne: Zwiedzanie twierdzy jest płatne, cena biletu wynosi 30 kun.

Humac

Nasyceni wielkomiejską atmosferą Hvaru, uciekamy w miejsce wyjątkowe – do Humacu, dawnej wioski pasterskiej z XV w. Jeszcze dzisiaj czujemy tu niezwykły klimat historii, zaklęty w malowniczych ruinach. Mówi się, że to najbardziej autentyczne miejsce na wyspie. Ten autentyzm udało się zachować, zapewne dzięki temu, że nikt tu nie mieszka – ludność opuściła miasteczko w okresie powojennym, by osiedlić się bliżej morza. Jest tam tylko jedna restauracja, w której zatrzymamy się na obiad i odbierzemy klucze do niewielkiego muzeum w kościele.

Humac Chorwacja

Z wioski wyruszamy na wycieczkę do jaskini Grapceva. To jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Chorwacji i  jeden z najstarszych obiektów w regionie, sięga czasów neolitu. Jaskinia pełniła dawniej funkcję miejsca kultu, dzisiaj jest wyjątkową atrakcją turystyczną. Do zwiedzenia się tu dwie komnaty, pełne stalaktytów i stalagmitów.

Informacje praktyczne: Zorganizowane wyjścia do jaskini odbywają się z Humacu między 15 czerwca a 15 września w poniedziałki, środy i soboty o godzinie 9. W wiosce nie ma możliwości wynajęcia noclegu.

Plaże

“Wyspa lawendowa”, “Królowa dalmatyńskich wysp” – Hvarowi należy się jeszcze jedno określenie “wyspy słońca”. Jest skąpana w świetle promieni aż 2728 godzin w ciągu roku – najwięcej w całej Chorwacji. Pobyt tutaj to gwarancja słonecznej, bezchmurnej pogody – lata są tu niemal bezdeszczowe. W tej sytuacji nie sposób odmówić sobie wypoczynku na którejś z hvarskich plaż. Wybieramy żwirową, położoną w zatoce Dubovicę, oddaloną 8 km od stolicy wyspy. Można tu spotkać zakochanych na romantycznym spacerze, rodziny na piknikach, wczasowiczów, z radością oddających się kąpielom. Jest tu zacisznie i kameralnie.

Zavala Chorwacja
Zavala to urokliwe i ciche miejsce w Chorwacji, foto: 123.rf

Urokliwymi plażami szczyci się też Zavala. Otuleni zapachem lawendy i rozmarynu złapiemy tam promienie słoneczne i popływamy w mieniącej się, krystalicznie czystej wodzie. Może damy się też skusić na rejs łodzią, aby zachwycić się urokiem okolicznych zatoczek.

Wakacje na Hvarze to wakacje niezapomniane. Niezwykłe krajobrazy, wyjątkowe zabytki i zapach lawendy i smak lawendowych lodów pozostają w pamięci na długo.

Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!