Porzuć przewodnikową Chorwację i udaj się tam, gdzie nie każdy ma okazję trafić podczas wyjazdu all inclusive. Poznaj miejsca, gdzie przedmioty opowiadają o rozstaniu lub piękną wysepkę, która może być nawiedzona. Moc wrażeń gwarantowana!
1. Wielki mur
Europa również ma swój wielki mur, a znajduje się on w niewielkim miasteczku Ston w Chorwacji. Wybudowano go w XV wieku, aby przed najazdem Turków chronić Republikę Dubrownicką, a także… miejscową sól. Tak, sól. W tamtych czasach była warta tyle, co złoto!
Mur w Ston
Rozległy mur rozciągał się przez ponad 5 kilometrów, najpierw otaczał miasteczko, by potem wspiąć się ponad nie. To najdłuższa fortyfikacja na całym kontynencie. Jej immanentną część tworzyło 40 wież – 30 kwadratowych i 10 okrągłych. I choć przez wiele lat mur służył za „skład budowlany”, ostatecznie zdecydowano się przywrócić go do dawnej świetności. I całe szczęście, bo widok na Adriatyk i miasteczko są stąd niesamowite.
Będąc w Ston, warto odwiedzić również salinę, czyli miejsce, gdzie odparowuje się sól z morskiej wody. Koniecznie zakosztuj też ostryg, które zdaniem miejscowych uchodzą za najlepsze w okolicy. Dojedziesz tu prosto z Dubrownika, to ledwie 60 kilometrów.
2. Morskie organy
Podobny znajdziemy w amerykańskiej Kalifornii oraz w Blackpool w Anglii. Ale nie musimy udawać się aż na Zachód, bo ten instrument znajduje się także w Zadarze. Przypomina organy, na których dźwięki wygrywają… morska woda i wiatr!
Już od dekady mieszkańcy i turyści słuchają tych niepowtarzalnych melodii. A to wszystko za sprawą rur, które są elementem schodów schodzących do morza. Usiądź na nich i wsłuchuj się w ten kojący rytm, a potem ciesz się wszystkimi innymi atrakcjami, jakie to „centrum rozrywki nad Adriatykiem” ma do zaoferowania. Na przykład spróbuj miejscowego likieru Maraschino o smaku świeżych wiśni.
3. Złamane serca
W Zagrzebiu, w minimalistycznych wnętrzach wypełnionych szpitalną bielą, mieści się Muzeum Zerwanych Związków. Co roku przewija się przez nie 40 000 osób. Koncept tego miejsca narodził się w głowach pary, która właśnie się rozstała. Olinka i Dražen postanowili zacząć zbierać pamiątki po byłych miłościach wielu innych osób i tak oto zgromadzili pokaźną kolekcję. Podarki napływały z całego świata. Jest nawet jeden eksponat z Polski.
Muzeum zerwanych związków
Po co wyrzucać ukochanego pluszaka do kosza? Albo drzeć wszystkie miłosne listy? Niech posłużą za eksponaty i pozwolą odwiedzającym muzeum pogodzić się ze swoimi emocjami. Wśród zgromadzonych artefaktów na wystawie znajdziemy m.in. suknie ślubne, siekierę czy akcesoria erotyczne.
4. Nawiedzona wyspa?
Daksa, to niewielka wyspa z ponurą historią. Jugosławiańscy partyzanci zabrali na nią w 1944 roku 48 sympatyków nazistów, by pozbawić ich życia. Gdy ich zastrzelono, ciała pozostawiono, pozwalając im rozłożyć się na świeżym powietrzu. Nie było żadnego pochówku. Wyspa jest obecnie na sprzedaż, ale hmmm… nikt nie chce jej nabyć, mimo że cena wydaje się naprawdę niska, wynosi bowiem 2 miliony euro. Co ciekawe, jeszcze w XIX wieku należała do… Polaka, księcia Aleksandra Ponińskiego.
Na Daksie znajdują się fort francuski, klasztor Franciszkanów, latarnia, droga krzyżowa. Masz więc co oglądać! Pytanie – jak się tutaj dostać? Kajakiem z Dubrownika.
5. Mag elektryczności
Tesla był Serbem, ale urodził się w Chorwacji. Ten niedoceniony w gruncie rzeczy geniusz (Nobla nigdy nie dostał) opracował aż 300 patentów. Stworzył m.in. dynamo rowerowe, silnik elektryczny, baterie słoneczne. Nic więc dziwnego, że postanowiono mu chociaż wystawić muzeum. I to niejedno. W Belgradzie znajdziemy Muzeum Nikoli Tesli, a w chorwackim Smiljan Centrum Pamięci Nikoli Tesli. To ostatnie powstało dokładnie 150 lat po jego narodzinach, w skromnym domu, w którym się wychował.
Muzeum Tesli
Odwiedzając muzeum, dowiesz się o dzieciństwie Tesli oraz zobaczysz wystawy o wynalazkach, które stworzył. Jeden z interesujących eksponatów to dwa metalowe jajka, które próbują „przejąć nad sobą kontrolę”. W ten sposób przedstawione zostało, jak działają prądy magnetyczne.
Do malutkiej miejscowości, liczącej niespełna pół tysiąca mieszkańców, dojedziesz z autostrady A1 relacji Zagrzeb-Split. Znajduje się ledwie 15 kilometrów od zjazdu.