Archipelag Elaficki tworzy kilkanaście wysp położonych na wybrzeżu Południowej Dalmacji, w niewielkiej odległości od Dubrownika. Są też nazywane Wyspami Jeleni, gdyż greckie słowo elafi oznacza jelenia. Ich naturalne piękno najbardziej doceniają sami Chorwaci, którzy często wybierają je jako miejsce wakacyjnego wypoczynku.
W skład Archipelagu Elafickiego wchodzi 13 wysp i wysepek, z czego tylko trzy są zamieszkałe. Chorwaci osiedli się na największych powierzchniowo wyspach, których nazwy brzmią następująco: Šipan, Koločep, Lopud. Najprostszym sposobem, aby dostać się na któryś z tych cypli jest skorzystanie z połączeń promowych z pobliskiego Dubrownika.
Oazy spokoju na Wybrzeżu Dalmatyńskim
Do dużych wysp zalicza się także Jakljan, jednak nie powstało tam miasteczko, a wybudowano jedynie ośrodek wypoczynkowy. Ruda, Daksa, Sveti Andrija, Olipa, Tajan, Crkvina, Kosmeč, Mišnjak i Goleč, czyli pozostałe wyspy archipelagu to niewielkie cypelki, pokryte skałami i porośnięte bujną roślinnością.
Wyspy Jeleni – mowa tutaj o zamieszkałych cyplach – to prawdziwe oazy spokoju. Z dwóch powodów: nie cieszą się zbyt dużą popularnością wśród zagranicznych turystów i są zamknięte dla ruchu kołowego. Najciekawsza pod tym względem jest wyspa Lopud, na której nie tylko nie jeżdżą samochody, lecz także wcale nie ma dla nich dróg. W sumie, na trzech urokliwych wyspach nie mieszka nawet 1000 osób, co tylko podkreśla ich kameralny charakter.
Wyjątkowe trio
Najbogatszym dziedzictwem kulturowym i najpiękniejszą architekturą może pochwalić się Šipan, największa z Wysp Jeleni. Spośród zabytkowych zabudowań na pierwszy plan wysuwają się kamienne kościoły i kaplice oraz letnie renesansowe rezydencje, które w wiekach XV i XVI były miejscem wypoczynku dubrownickiej szlachty. Najbardziej okazałą z nich jest renesansowa willa rodziny Stjepović-Skočibuha, mieszcząca się w osadzie Suđurađ, na wschodnim krańcu wyspy. Na wyspie zachowały się też cenne zabytki architektury antycznej, które znajdują się w miejscowości Šipanska Luka, po zachodniej stronie cyplu.
Najciekawszą przyrodniczą wyspą jest z kolei Koločep. Znaczną część jej powierzchni zajmują rozłożyste sosny oraz pięknie kwitnące drzewa pomarańczowe, cytrynowe i oliwne. Dominującym kolorem jest soczysta zieleń, stąd o Koločep mówi się jako o zielonej wyspie. Na jej terytorium znajdują się zaledwie dwie malutkie miejscowości wypoczynkowe, a między nimi biegnie kręta betonowa droga – jedyna na całej wyspie. Do najsłynniejszych zabytków należą liczne pozostałości po starożytnych i średniowiecznych osadach, przypominające o wielowiekowej historii wyspy.
Wpływ przemysłu turystycznego najwyraźniej widać na Lopud, trzeciej zamieszkałej wyspie Archipelagu Elafickiego. W ostatnich latach powstały tu nowe hotele i apartamenty, jednak jeszcze daleko do tego, aby wyspa została zadeptana przez wczasowiczów. Tym, co przyciąga turystów, jest najpiękniejsza plaża całego archipelagu – długa i piaszczysta Šunj. Krystalicznie czysta woda i biały, miękki piasek sprawiają, że nabrzeże Šunj wygląda, jakby zostało przeklejone z folderu reklamowego biura podróży.
Lazurowa woda nie jest jedynym powodem, dla którego warto zagościć na wyspie. Ogromne wrażenie na przyjezdnych wywiera małomiasteczkowa zabudowa Lopud, na którą składają średniowieczne kościoły i wieże obronne oraz renesansowe wille wypoczynkowe. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych zabytków jest XV-wieczny klasztor franciszkański, usytuowany na krańcu wyspy, widoczny z pokładu statku na długo przed tym, zanim dopłynie się do brzegu.
Raj dla nurków
Odwiedzając Wyspy Jeleni, nie można zapominać o tych, które są niezamieszkałe. Ich okolice obfitują w niepowtarzalne rafy koralowe, które czekają na wszystkich miłośników nurkowania. Coraz większa grupa z nich zanurza się pod wodę u brzegów wyspy Sveti Andrija, gdzie odnaleziono sporych rozmiarów mur, cały porośnięty kolorowymi algami i koralami. Jest on nie lada atrakcją, dla miłośników odkrywania tajemnic podwodnego świata.
Z dala od gwaru i hałasu
Archipelag Elaficki zachwyci wszystkich tych, którzy chcieliby odpocząć od miejskiego zgiełku i wzmożonego ruchu samochodowego. Zawsze jest tutaj cicho i spokojnie. Czas płynie swoim własnym, powolnym rytmem, a słowo pośpiech jest mieszkańcom. po prostu nieznane. Wydaje się, że Wyspy Jeleni istnieją tylko po to, aby można było wylegiwać się na ich zacisznych plażach i spacerować po ich urokliwych miasteczkach.
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!
