Lands Ends

Niesamowite krajobrazy Kornwalii. Zobacz najciekawsze zakątki

Dziewicza przyroda, rozległe wrzosowiska, strome klify, zaciszne plaże, średniowieczne zamki – czy takie skojarzenia przychodzą Wam do głowy, gdy myślicie o Wielkiej Brytanii? Jeśli nie, to znaczy, że nie byliście jeszcze w Kornwalii, najbardziej wysuniętym na południe hrabstwie Anglii, słynącym z niesamowitych krajobrazów i łagodnego klimatu.

O Kornwalii mówi się jako o państwie w państwie, i to z wielu powodów. Jest jedynym brytyjskim hrabstwem, którego mieszkańcy z dumą podkreślają swoją odmienność i ze szczególną pieczołowitością pielęgnują lokalne zwyczaje. Leży na uboczu, na południowo-zachodnim krańcu wyspy, co pozwala jej zachować dawny urok i nie ulegać wpływom cywilizacyjnym. To najbardziej malowniczy zakątek Wielkiej Brytanii, zupełnie nieprzystający do reszty kraju pod względem walorów przyrodniczych, co czyni go urlopowym rajem, na całe szczęście wolnym jeszcze od turystycznego zgiełku.

Kornwalia
Urokliwe nabrzeże Kornwalii, foto: pixabay.com

Piesze wycieczki po kornwalijskim nabrzeżu

Wybierając się na wakacje do Kornwalii, warto zabrać wygodne buty, gdyż region ten najlepiej odkrywa się podczas długich, pieszych wycieczek. Wzdłuż południowo-zachodniego nabrzeża prowadzi South West Coast Path, najdłuższy jednolity szlak turystyczny Wielkiej Brytanii, ciągnący się na odcinku aż 1014 kilometrów. Bez końca można by spacerować po jego ścieżkach, podziwiając wysokie klify, piaszczyste plaże i bujną roślinność.

Trasy biegnące wzdłuż kornwalijskiego nabrzeża są dobrze oznakowane i niesamowicie zróżnicowane. Wybór takiej drogi, która zadowoli niedzielnych spacerowiczów czy takiej, która spełni oczekiwania wytrzymałych piechurów, nie powinien sprawić problemu.

Lands Ends
Land’s End, foto: pixabay.com

Niezależnie od kondycji fizycznej, są na mapie Kornwalii miejsca, do których po prostu trzeba dotrzeć. Do takich zalicza się Land’s End, czyli najbardziej wysunięty na zachód punkt Anglii. To wyjątkowo urokliwy skrawek lądu, porośnięty wrzosowiskami i zakończony stromym klifem. Stojąc na jego krańcu, możemy z wysokości ponad 60 metrów spojrzeć na Ocean Atlantycki. Widok zapiera dech w piersiach!

Obiecująco zapowiada się też wycieczka na Lizard Point, południowy kraniec Wielkiej Brytanii. Jego znakiem rozpoznawalnym są skaliste klify, pomiędzy którymi biegną urozmaicone trasy spacerowe. Punkt Jaszczurki nie jest tak popularny jak Land’s End, i w tym wyraża się jego przewaga. Dzięki temu, że turystów jest tutaj jak na lekarstwo, zjawiskową naturą można delektować się w ciszy i spokoju.

Kolejnym miejscem, które budzi powszechny zachwyt, jest The Minack Theatre. To teatr na świeżym powietrzu, który został wykuty w skale i umiejscowiony na samym brzegu nadmorskiego klifu. W sezonie letnim są tutaj wystawiane sztuki. Z pewnością warto wpaść na którąś z nich, gdyż atmosfera tego miejsca jest absolutnie unikatowa.

Kornwalia
Dziewicze piękno Kornwalii, foto: pixabay.com

Śladami króla Artura

Obowiązkowym punktem każdej wycieczki po Kornwalii jest odwiedzenie pozostałości po średniowiecznym zamku Tintagel, w którym – jak głoszą podania – mieszkał i wychowywał się król Artur. Z dawnego bastionu pozostały tylko ruiny, jednak w niczym to nie umniejsza niezwykłości tego miejsca. Ze wzgórza zamkowego rozciąga się jedyny w swoim rodzaju widok na urwiste nabrzeże i bezkresną taflę Oceanu Atlantyckiego.

W Tintagel możemy nie tylko podziwiać wyjątkową scenerię stworzoną przez matkę naturę, lecz także zobaczyć ciekawe miejsca zbudowane przez człowieka. Wielu wrażeń dostarczy zwiedzanie Jaskiń Merlina, położonych na terenie dawnego zamku. Na nudę nie będą narzekać też ci, którzy zdecydują na wizytę w Muzeum Czarnoksięstwa, zlokalizowanym w pobliskiej wiosce Boscastle.

Boscastle
Wieś Boscastle, foto: pixabay.com

Urok kornwalijskich miasteczek

Wakacje w Kornwalii pozwalają nacieszyć oczy niesamowitymi krajobrazami i odetchnąć od wielkomiejskiego zgiełku. Największym miastem hrabstwa jest bowiem Truro, zaledwie dwudziestotysięczna miejscowość o wyjątkowo spokojnym klimacie. Podobnie jest w wielu innych miastach portowych, np. Pastow, Port Isaac, Porthleven czy Fowey. We wszystkich tych mieścinach znajdziemy wąskie, zadbane uliczki, po których chce się spacerować bez końca, oraz urokliwe tawerny, w których można siedzieć godzinami i chłonąć jedyną w swoim rodzaju atmosferę miejsca.

I na tym właśnie polega magia Kornwalii – w którąkolwiek stronę by nie pojechać lub nie pójść, wszędzie będzie spokojnie i sielankowo.

Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!