Stambuł, czy też Istambuł, bo tak nazywają go miejscowi, to wyjątkowe miejsce położone na dwóch kontynentach, ogromna, nowoczesna metropolia, całkowicie odbiegająca od ogólnie przyjętych stereotypów na temat Turcji.
Miasto, według oficjalnych statystyk, liczy ok 15 mln mieszkańców, nieoficjalnie liczby te sięgają nawet 18-19 mln! Mimo jego urokliwego położenia nad cieśniną Bosfor, próżno tam, z powodu zbyt wysokiego zasolenia wody, szukać jakichkolwiek plaż. Może jedynie w nielicznych hotelach, wyposażonych w prywatne kąpieliska. Zamiast tego Stambuł oferuje nam przepiękne zabytki i pozostałości świetności dawnego Imperium Osmańskiego. Każdy bez wątpienia znajdzie tu coś dla siebie.
Błękitny Meczet
Wędrówkę rozpoczynamy od Błękitnego Meczetu, wybudowanego na rozkaz sułtana Ahmeda I. Z całą pewnością warto go zobaczyć na własne oczy, ponieważ stanowi idealny przykład klasycznej architektury islamu. Wnętrze zdobi ponad 20 tysięcy kolorowych kafelków, które nadają mu niezwykle orientalny charakter. Całość dopełniają ogromne, nisko zawieszone żyrandole. Wstęp do niego jest darmowy. Nie musimy martwić się także o nieodpowiedni strój. Przy wejściu wypożycza się (również za darmo) chusty, które pozwolą zakryć odsłonięte części ciała – ta zasada dotyczy również mężczyzn którzy mają odkryte kolana.
Zaraz przy wyjściu z meczetu, wśród pięknych ogrodów znajdziemy łaźnie Sułtanki Hürrem, tzw. hamam. Budynek zaprojektowany jest w klasycznym stylu ormiańskim. Dziś pełni funkcję miejscowego SPA. Ceny zabiegów rozpoczynają się już od 40 Euro. Być może jest to spory wydatek, jednak klimat i historia tego miejsca warta jest swojej ceny.
Pałac Topkapi
Obowiązkowym punktem na mapie Istambułu jest także Pałac Topkapi. Bilet wstępu kosztuje 40 TL, a jeśli dodatkowo chcemy zobaczyć Harem, należy nabyć osobny bilet w cenie 25 TL. Podziwiając wnętrza pałacu można odnieść wrażenie, że zostało się przeniesionym na plan popularnego, także w Polsce, serialu “Wspaniałe Stulecie”. Znajdują się tam ważne relikwie, np.: płaszcz oraz 2 miecze proroka Mahometa. Pałac skrywa także bogate zbiory broni osmańskiej, a także coś, co zainteresuje przede wszystkim panie, czyli kolekcja biżuterii ówczesnych sułtanek i faworyt. Niezwykłym doświadczeniem może być wizyta w Haremie, która pozwoli z bliska zaobserwować, jak wyglądało życie sułtana i jego rodziny.
Hagia Sophia
Kiedy myślimy o Stambule przed oczami najczęściej staje nam świątynia Hagia Sophia. Nie bez przyczyny. To właśnie ona uznawana jest za jeden z największych symboli miasta. Bilet wstępu kosztuje 40 TL, w sezonie zwiedzanie odbywa się w godzinach od 9:00 do 19:00. Budowę obiektu rozpoczęto w IV wieku, a jej ukończenie datuje się na rok 537. Początkowo była to Świątynia Mądrości Bożej, dopiero w 1453 r. po zdobyciu Konstantynopola przekształcono ją w meczet. W trakcie jej powstawania zużyto wiele drogocennych kamieni i minerałów, dzięki czemu wnętrza do dzisiaj zachwycają swoim pięknem turystów z całego świata. Ściany meczetu ozdabiają kunsztowne mozaiki, których początki sięgają niekiedy IX wieku. Całość dopełniają bogate, nisko zawieszone żyrandole. To wszystko sprawia, że Hagia Sophia zapiera dech w piersiach.
Targ turecki
Odskocznią od monumentalnych zabytków może okazać się wizyta na tureckim targu. Tuż nieopodal Hagii Sophii znajduje się jeden z największych i najbardziej znanych, czyli Grand Bazar. Panują o nim skrajne opinie. Zdaniem niektórych ceny są mocno zawyżone, a handlarze nastawieni głównie na turystów z Zachodniej Europy. Nie bez przyczyny na tureckim targu niemal obowiązkowym jest zwyczaj targowania się. W ten sposób może udać się zbić cenę nawet o połowę. Warto spędzić tu chociaż chwilę, aby w pełni poczuć miejscowy koloryt, na który składają się: zapach kadzidełek, owoców i słodyczy, przyprawiających o prawdziwy zawrót głowy!
W całym zachwycie trzeba pozostać czujnym i gotowym na liczne i niekiedy nachalne zaczepki sprzedawców. Ogromna większość zna tutaj język angielski, niekiedy nawet proste zdania w języku polskim!
Rejs
Idealnym zakończeniem naszej wyprawy po największym mieście w Turcji, może okazać się rejs po Bosforze. Ze statku rozciąga się widok na tętniącą i niezwykle nowoczesną metropolię. Miejscowy krajobraz wypełniają wysokie szczyty wieżowców, przeplatane minaretami licznych meczetów. To, co na pierwszy rzut oka można zauważyć w Turcji, to ogromne przywiązanie do symboli narodowych. Podczas rejsu łatwo dostrzec, zawieszone co krok, czerwone flagi.
Stambuł praktycznie
Ostatnią wskazówką dotyczącą wizyty w Stambule są ceny. Na pewno nie warto korzystać z usług przewodników, polecanych przez polskie biura podróży. Ceny wejść do poszczególnych atrakcji najczęściej obowiązują w Euro, a przy obecnym kursie walutowym (lipiec 2016) koszty w porównaniu z lirami mogą okazać się niekiedy nawet 2,5 raza większe. Lepszą opcją wydaje się niekiedy zwiedzanie wszystkiego indywidualnie. Wystarczy nabyć za kilka złotych przewodnik, często dostępny także w formie e-booka na nasz telefon, aby we własnym tempie i zakresie cieszyć się wizytą w historycznym mieście. Wszystko zależy bowiem od naszych preferencji. Na sam koniec polecam wszystkim aromatycznego kebaba, przygotowanego według tureckich receptur. Smacznego!
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!
