5 miast, które warto zwiedzić w Tunezji

Wielu turystów wybierających Tunezję na miejsce wakacyjnego wypoczynku, nie wychodzi poza tereny hotelu i sąsiadujące z nim plaże. Jednak nawet wybierając spokojną i leniwą wersję urlopu, warto odwiedzić kilka tunezyjskich miast, by poznać lepiej historię kraju, jego kulturę i zobaczyć z bliska życie jego mieszkańców.

Francusko-tunezyjskie klimaty Tunisu

Nawet na krótką wycieczkę można wybrać się do Tunisu, położonej 10 kilometrów od wybrzeża stolicy kraju. Jest to miasto o bogatej historii – panowali tu Fenicjanie, Rzymianie, Turcy, Francuzi, aż w końcu, w latach 50. XX wieku zostało stolicą niepodległego kraju. Szczególnie silnie uwidaczniają się tam wpływy kultury francuskiej, zwłaszcza w dzielnicy Ville Novuelle, z budowlami w stylu kolonialnym oraz bulwarami wzorowanymi na paryskich Polach Elizejskich – Avenue Bourgiba. W poszukiwaniu tunezyjskich klimatów wybrać należy się na tutejsze stare miasto – Medynę – gdzie można spacerować wśród licznych targów. 

Meczet w Tunezji, foto: pixabay.com

Meczet Oliwny

Innym symbolem miasta jest Meczet Oliwny. To najstarsza świątynia muzułmańska w Tunisie. Zwiedzającym nie udostępnia się niestety całego budynku. Przed zwiedzaniem warto też sprawdzić godziny otwarcia dla turystów oraz pamiętać, że nie można zwiedzać go w piątki.

Na szczególną uwagę zasługuje także zespół pałacowy Bardo, w którym mieści się Muzeum Narodowe. Jego historia sięga XIX wieku, a prezentowane eksponaty pochodzą z różnych okresów historycznych i wszystkich regionów Tunezji. Znajdziemy tu także wspaniałą kolekcję rzymskich mozaik.

Historyczna Susa

Dla tych, którzy mimo wszystko nie mają ochoty na wycieczki poza swój kurort, świetnym wyborem będzie wypoczynek w Susie – mieście turystycznym, będącym jednocześnie ważnym tunezyjskim portem oraz jednym z największych miast. Nawet nie wyjeżdżając do innych miejscowości, nie sposób narzekać tu na nudę. Podobnie jak Tunis jest to miejsce o bogatej historii, w ciągu której przechodziło z rąk do rąk: od Fenicjan  przez Rzymian i Wandalów. Władało nią Bizancjum, Arabowie, Hiszpanie i Francuzi. Pamięci tej przeszłości strzeże wiele pamiątek, przede wszystkim jednak Muzeum Archeologiczne, znajdujące się w twierdzy będącej częścią Medyny. Podobnie jak muzeum w Tunisie, znajduje się tu wielka kolekcja mozaik, a oprócz niej kamienie i figury nagrobne rzymskie i chrześcijańskie, maski, naczynia. Oprócz kilkunastu wystaw stałych są także wystawy czasowe. Oprócz muzeum w medynie znajdują się także inne najważniejsze atrakcje miasta: Wielki Meczet,  z imponującym marmurowym dziedzińcem, oraz ribat – klasztor obronny, jeden z najważniejszych muzułmańskich zabytków w Tunezji, z 27-metrową wieżą, z której rozciąga się widok na panoramę miasta.

Monastyr- kolebka pierwszego prezydenta

W sąsiedztwie Susy leży Monastyr, niewielkie miasto, również popularny ośrodek wypoczynkowy, do niedawna będący niewielką rybacką miejscowością, dziś pełen hoteli i tętniący wakacyjnym życiem. Jego historia również sięga czasów starożytnych, a samo miasto przechodziło wielokrotnie z rąk do rąk. Dla Tunezyjczyków jest miejscem szczególnym, ponieważ tutaj na świat przyszedł pierwszy prezydent niepodległego państwa – Habib Burgiba. Wiele miejsc w mieście poświęconych jest jego pamięci. Największym i najbardziej okazałym z nich jest Mauzoleum, mieszczące się w dostojnym, eleganckim budynku, imponującym swoją wielkością.

W Monastyrze warto zwiedzić Mauzoleum, foto: pixabay.com

W jego centrum wznosi się złota kopuła – dokładnie nad prezydenckim sarkofagiem –  otoczona przez minarety. Za rządów Burginy przebudowano część Medyny, jednak do dziś zachowała się oryginalna jej część, zwłaszcza ogromny ribat z VIII wieku, jeden z największych w Tunezji. W jego bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się Wielki Meczet, niedostępny jednak dla osób niebędących muzułmanami. Pomimo swojej popularności Monastyr jest miastem stosunkowo spokojnym, łatwo w nim o odpoczynek.

Malownicze Sidi Bou Said

Niedaleko stolicy znajduje się jedno z najbardziej malowniczych tunezyjskich miasteczek. Wyrażenie „jak z obrazka” nie będzie w tym przypadku przesadą ani banałem – ponieważ jest tu naprawdę pięknie. Mowa o Sidi Bou Said, pełnym białych domków z niebieskimi okiennicami, dzięki którym na pierwszy rzut oka przypomina nieco Grecję. Charakterem można porównać to miejsce do naszego rodzimego Kazimierza nad Wisłą – miejsca uwielbianego przez artystów. W przeszłości chętnie odwiedzane i zamieszkiwane przez pisarzy francuskich, między innymi przez Michela Foucaulta.

Architektura Sidi Bou Said przypomina tę znaną z Grecji, foto: pixabay.com

Nie znajdziemy tu co prawda wielkich zabytków, potężnych ribatów czy znanych meczetów, ale odkryć możemy kawałek nieco innej Tunezji niż ta z europejskich wyobrażeń.

Antyczne ruiny Kartaginy

Opodal Sidi Bou Saidu znajdują się ruiny Kartaginy. Miejsce znane chyba każdemu, chociażby ze szkolnych lekcji historii. Założone przez Fencjan, zniszczone przez Rzymian w czasie wojen punickich i przez nich w II wieku odbudowane, upadło ponownie po najeździe Arabów.

Kartagina nie istnieje jako ludzka osada, jednak silnie oddziałuje na wyobraźnię i wciąż pełna jest turystów

Od tamtej pory Kartagina nie istnieje jako ludzka osada, jednak silnie oddziałuje na wyobraźnię i wciąż pełna jest turystów. Jej dawne centrum to Wzgórze Byrsa, na którym według mitu osiedliła się Dydona. Dziś znajduje się tak francuska katedra św. Ludwika z XIX wieku oraz Muzeum Kartaginy, wraz z sarkofagami kapłana i kapłanki, oraz innymi eksponatami, niestety, nie zawsze opisanymi po angielsku – dobrze więc zabrać ze sobą słowniczek francusko-polski. Kierując się na wschód od wzgórza, dojdziemy do ruin amfiteatru, teatru rzymskiego oraz łaźni Antoniusza – zniszczonych przez Wandalów, ale pomimo tego, robiących wciąż spore wrażenie.  Nieco dalej znajduje się teatr Hadriana oraz park archeologiczny z pozostałościami rzymskich willi, wraz z Villą des Voliers, w której zachowały się posadzkowe mozaiki. Nie sposób ominąć świątynię Tophet, najstarsze zachowane miejsce kultu, w którym fenickim bóstwom składano ofiary ze zwierząt i ludzi (szczególnie z dzieci). Na północy Kartaginy pozostał także ślad po czasach chrześcijańskich – bazylika św. Cypriana.   Zwiedzania jest tu naprawdę mnóstwo, warto więc wcześniej zaplanować wycieczkę, zwłaszcza w przypadku mniejszej ilości czasu, by zdążyć odwiedzić najbardziej interesujące nas miejsca. Jeśli się nie spieszymy, możemy też zwiedzić Muzeum Oceanograficzne położone przy pozostałości portów punickich.