Cudze chwalicie, swego nie znacie – mówi popularne powiedzenie. Z całą pewnością nie można tego powiedzieć o Darii Strączyńskiej, która od kilku lat przemierza polskie drogi, odkrywając uroki rodzimych krajobrazów, architekturę i smaki.
Zaczęło się od obserwacji ptaków. – Dzięki tym ptasim wyjazdom odkrywałam nowe miejsca, a Polska coraz bardziej mi się podobała – przyznaje Daria. I tak zaczęła przemierzać kraj, najczęściej na własnych nogach i z mapą w dłoni. Odkryła już m.in. uroki Bieszczad, Mazowsza, Podlasia, zachwyciła się Suwalszczyzną. Jej wielkim marzeniem jest pokonanie Głównego Szlaku Beskidzkiego. – Na pewno je zrealizuję. Muszę tylko popracować nad kondycją – zapewnia.
Więcej o polskich krajobrazach okiem Darii Strączyńskiej przeczytacie w serwisie Everytrip.is w reportażu Dokąd nogi poniosą.
