Amerykańskie linie lotnicze po 50 latach wracają na Kubę

6 amerykańskich linii lotniczych uruchomi połączenia na Kubę. To będą pierwsze od 50 lat komercyjne rejsy do tego kraju.

amerykańskie linie lotnicze
Po 50 latach zostaną wznowione połączenia lotnicze na trasie USA – Kuba, foto: pixabay.com

Loty na Kubę wprowadzi sześć linii lotniczych: American Airlines, Silver Airways i Sun Country oraz niskokosztowe Frontier, JetBlue i Southwest. Uzyskały one od amerykańskiego ministerstwa transportu zgodę na obsłużenie łącznie 155 lotów rejsowych w obie strony lub do 10 na dzień. Póki co wszystkie rejsy na trasie Kuba – USA wykonują wyłącznie samoloty czarterowe.

Pozwolenia na uruchomienie nowych połączeń wciąż nie wydał jeszcze rząd w Hawanie, mimo to przewoźnicy zapowiedzieli już rozpoczęcie sprzedaży biletów w czasie oczekiwania na akceptację kubańskich władz, czyli w ciągu najbliższych tygodni.

Już niedługo zatem z 5 pięciu miast w USA: Miami, Fort Lauderdale, Chicago, Filadelfii i Minneapolis będzie można dolecieć do dziewięciu portów lotniczych na Kubie. Nowe połączenia powinny zostać uruchomione w ciągu 90 dni. Ci przewoźnicy, którzy już wcześniej rozpoczęli prace nad przygotowaniem tras zapowiadają, że pierwsze loty być może odbędą się nawet za miesiąc. Inni najprawdopodobniej postarają się o przedłużenie wymaganego terminu do czterech miesięcy.

Uruchomienie po 50 latach rejsów komercyjnych z USA na Kubę to wynik ocieplenia stosunków dyplomatycznych pomiędzy oboma krajami, zerwanych w 1961 r. Oznaką tego jest marcowa wizyta Baracka Obamy na Kubie oraz zniesienie przez Stany Zjednoczone licznych restrykcji, m.in. w sferze handlu, biznesu, wymiany naukowej.

Ograniczeniom wciąż podlega turystyka – na Kubę mogą przyjeżdżać jedynie grupy wycieczkowe z USA. W rzeczywistości możliwe jest jednak zorganizowanie podróży na własną rękę, jeśli oficjalnie umotywuje się ją wymianą kulturową.

(Rzeczpospolita)

Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!