Któż by nie chciał choć przez chwilę poczuć się wyjątkowo, jak kiedyś władcy największych królestw? Wbrew pozorom jest to możliwe, w momencie, gdy na własne oczy ujrzymy nadzwyczajne dzieło natury i człowieka, jakim jest Caminito del Rey.
Niegdyś dostępne tylko dla pracowników, następnie śmiałków i poszukiwaczy adrenaliny, ostatnimi laty dla szaleńców, którzy mimo urwanego szlaku i wysokich kar próbowali zmierzyć się z naturą. Dziś otwarte dla wszystkich, odwiedzających Malagę i całą południową Hiszpanię.
Caminito del Rey – hiszpańskie must see
Udostępnione w zeszłym roku turystom Caminito del Rey, czyli „Ścieżka Króla”, to obecnie największa atrakcja Malagi. Zamknięta na kilka lat i odremontowana za bagatela ponad 7 mln euro trasa robi piorunujące wrażenie i powinna znaleźć się w czołówce miejsc wartych odwiedzenia podczas wędrówki po Andaluzji.
Szlak ciągnący się wzdłuż stromych ścian wapiennego wąwozu Desfiladero de los Gaitanes, znajdującego się nieopodal El Chorro, został zbudowany w latach 1901- 1905. Droga łącząca wlot i wylot wąwozu miała służyć przedsiębiorstwom budującym zaporę wodną w celu transportu materiałów i ludzi. Niepotwierdzone źródła mówią, że głównymi pracownikami byli więźniowie skazani na karę śmierci. W 1920r. otwarcia szlaku i elektrowni wodnej Conde del Guadalhorce dokonał król Alfons XIII, który jako pierwszy przeszedł niebezpieczną trasę, co zapoczątkowało nazwę Camino del Rey.
Trasa dla odważnych
Zaznaczyć trzeba, iż obie ściany urwiska skalnego, pomiędzy którymi płynie rzeka Guadalhorce, mają ponad 100 m wysokości, co pozwala nazwać „Ścieżkę Króla” jednym z najbardziej stromych wąwozów skalnych w Europie. Uznane swego czasu za jedno z najniebezpieczniejszych miejsc wspinaczkowych na świecie przyciągało wielu amatorów mocnych wrażeń, ponieważ materiał, z którego zbudowano ścieżkę: piasek, cement i metalowe wsporniki, nie przetrwał próby czasu i trasa zaczęła niszczeć. Po kilkudziesięciu latach wiele odcinków szlaku runęło w przepaść, pozostawiając pojedyncze stalowe wsporniki wbite w skałę, co jednak nie odstraszało śmiałków, którzy chcieli pokonać trasę. Tragiczna w skutkach okazała się niejedna eskapada, jednak dopiero pięć ofiar śmiertelnych zmusiło władze Andaluzji do zamknięcia trasy, a wejście było karane surowymi grzywnami.
O reformie Caminito del Rey mówiono już od dawna, w końcu władze Malagi zdecydowały się pokryć koszty renowacji obiektu. Stare Caminito zostało pozostawione w stanie nienaruszonym, gdyż nowa ścieżka składająca się głównie z drewnianych paneli i wsporników wywierconych w skale, została umiejscowiona tuż nad nią. Ponadto trasę wzbogacono o szklane płyty oraz zawieszony na wysokości 100 m nad wąwozem most łączący obie strony Balconcillo de los Gaitanes.
Garść informacji praktycznych
Bilety można nabyć na oficjalnej stronie Caminito del Rey. Przez pierwsze 12 miesięcy były darmowe, a teraz ich koszt na osobę będzie wynosił 10 euro. Turyści są wpuszczani na trasę co pół godziny i jednocześnie może na niej przebywać do 400 osób. Od 1 kwietnia do 30 października Ścieżkę Króla można zwiedzać od 10:00 do 17:00, a między 1 listopada a 31 marca w godzinach 10:00 – 14:00. Atrakcja jest zamknięta dla zwiedzających jedynie w okresie świąt Bożego Narodzenia, w dniach: 24, 25, 31 grudnia i 1 stycznia.
Wejść na Caminito można od strony północnej, zaczynając od Ardales lub południowej, od strony miejscowości Alora / El Chorro. Możliwy jest dojazd samochodem, bądź pociągiem ze stacji Malaga Maria Zambrano do El Chorro. Pierwszy pociąg w kierunku Rondy odjeżdża o 10.05, drugi o 16.48 w kierunku Sevilla Santa Justa. Czas podróży wynosi 40 minut, a bilet kosztuje 6€. Z El Chorro do Malagi pociąg wyjeżdża ze stacji El Chorro o 9.33, 15.03 i 18.03.
Caminito del Rey to bez wątpienia jedno z najbardziej spektakularnych miejsc Andaluzji, które grzechem byłoby pominąć podczas podróży po Maladze. Piękno natury, skaliste wąwozy, a przede wszystkim piękne widoki z pewnością oczarują niejedną osobę.