Grecka wyspa Ios, należąca do archipelagu Cykladów w ostatnim czasie wytworzyła wokół siebie mit idealnego miejsca na wakacyjną imprezę. Na samą myśl o głośnej muzyce, rozbrzmiewającej w każdym barze na plaży, wielu turystów tylko się wzdryga i wybiera miejsce jak najbardziej od Ios oddalone. A nie jest to cała prawda i wakacje spędzić tu mogą również rodziny z dziećmi.
Rozrywkowe Ios
Oczywiście, łatka którą tej wyspie przypięto, nie jest zupełnie bezpodstawna. Na Ios faktycznie przyjeżdża rzesza turystów złaknionych całonocnej zabawy. Jednak oprócz drinków i pozostałej otoczki klubowego życia, Ios zawiera ślady starożytnej historii i choćby z tego względu warto zwiedzić ten region. Znajduje się oczywiście tutaj kilka ośrodków nastawionych szczególnie na młodzież chcącą się bawić, ale bez problemu można znaleźć także miejsca spokojne i dalekie od tamtego pędu, pomimo że cała wyspa ma zaledwie 109 kilometrów kwadratowych.
Turystyka na wyspie jest dopiero w fazie rozwoju. Lokalne władze wiele w nią inwestują zdając sobie sprawę, że jest to olbrzymia szansa dla regionu. Dlatego jakość usług hotelowych i innych związanych z branżą jest tu bardzo wysoka. Mieszkańcom zależy na pozyskaniu zaufania turystów o nieco bardziej zasobnym portfelu, niż tylko młodzieży i hippisów, z którymi Ios się kojarzy.
Leniwy czas
Wyspa składa się w zasadzie z jednej, bardzo urokliwej miejscowości, do której przypływają wszystkie promy przywożące i odwożące turystów. Poza nią wydaje się, że na wyspie jest pusto. To wrażenie potęguje górzysty krajobraz, w który jakby naturalnie, jak w całej Grecji, wtapiają się stada pasących się kóz. Można tu jednak bez problemu znaleźć samotnie zbudowany nad brzegiem morza hotel, a raczej pensjonat prowadzony przez grecką rodzinę, do którego przynależy również tawerna. Leniwe spędzanie wakacyjnego czasu na plaży, w towarzystwie jedynie szumu fal, z pewnością jest bardzo kojące, a już na pewno ma w sobie wiele uroku. Wyspa Ios słynie również z silnego wiatru, który sprowadza do zatoki Psathi rzeszę amatorów windsurfingu. Samemu także można się wykazać w zmaganiach z wiatrem albo wybrać opcję dla nieco mniej zapalonych sportowców, czyli po prostu obserwować obracające się skrzydła białych wiatraków, z których ten zakątek Grecji słynie.
Można tutaj także wypożyczyć samochód lub skuter, by na własną rękę zwiedzić wyspę. Na Ios znajduje się domniemany grób Homera, który ściąga do siebie nie tylko fanów starożytnej poezji. Według legend pochowany on jest w pobliżu zatoczki Plakotos, w jednym z prehistorycznych grobów odkrytych przez archeologów. W najbliższej okolicy warto zwiedzić ruiny starożytnego miasta Plaktatos. Oprócz tego atrakcją klasy zerowej są pozostałości po zamku weneckim w Agios Theodotis. Obecna architektura Ios ma w sobie wiele pamiątek po kulturze bizantyjskiej. Widoczne jest to chociażby w budowli zamku w Paleokastrosie. Stąd też rozciąga się chyba najlepszy widok na Morze Egejskie. Charakterystyczne dla krajobrazu Ios, są porozrzucane po całej wyspie białe kapliczki. Wiele kościołów pamięta jeszcze bizantyjskich budowniczych. Ich błękitne kopuły pięknie współgrają z barwą morza. Fotografie z tych miejsc potrafią przywołać klimat wakacji nawet podczas mroźnej zimy.
Greckie przysmaki
Ios wita turystów soczystą zielenią. Porastają ją winnice, zajmujące niemal każdy nadający się w tym celu skrawek ziemi. Zapach drzewek cytrusowych i gajów oliwnych jest wszechobecny. Kształtują one również tutejsze gusta kulinarne, słynące z typowo greckich dań, takich jak tziatziki i gyros z jagnięciny, a także dolmades – greckich gołąbków.
Chora
Główna miejscowość na wyspie, to Chora. Można się tutaj poczuć jak w prawdziwych tropikach, ponieważ wąskie uliczki wspinające się po stromych wzgórzach są wysadzane palmami. Miasto robi bardzo pozytywne wrażenie. Cała architektura jest jednolicie biała, do czego zresztą Cyklady zdążyły już nas przyzwyczaić.
Chora jest miejscem nieco zatłoczonym, ale oddalając się od niej, można również opuścić grupki młodzieży złaknionej swobodnej zabawy. Niewielkie zatoczki z plażami pokrytymi złocistym piaskiem oferują kempingi i hotele dogodne także dla rodzin z dziećmi. Ios jest także przepiękną wyspą pełną spokoju, z nieskażoną przyrodą (ach te piaszczyste plaże i przezroczysta woda). Można tutaj naprawdę odpocząć, obserwując jedynie wschody i zachody słońca. Ponoć na Cykladach nawet księżyc zachodzi w inny sposób, nie chowając się do wody jak tarcza słoneczna, ale po prostu nagle do niej wpadając. Ios odwiedzić warto dopóki nie jest jeszcze w całości skomercjalizowana.
To miejsce, gdzie cywilizacja zachodnia mierzy się ze wschodnim mistycyzmem. Miejmy nadzieję, że wyjdzie to jej na dobre i Ios nigdy nie zatraci swojego wyjątkowego charakteru.
Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!
.jpg){kind=link}