Cyklady uliczki

Amorgos, Serifos, Folegandros. Mniej znane oblicza Cyklad

Kilkadziesiąt wysp i wysepek rozsianych po Morzu Egejskim tworzy Cyklady, jeden z największych i najciekawszych greckich archipelagów. Ich szerokie i piaszczyste plaże, często goszczące na okładkach folderów reklamowych, są powodem, dla którego w sezonie przyjeżdżają tu tłumy turystów. Tylko pojedyncze z wysp nadal pozostały dziewicze i kuszą perspektywą wypoczynku w zacisznych zatokach.

Mowa o Amorgos, Serifos i Folegandros, miejscach łączących piękno natury z bogatym kulturowym dziedzictwem. Znajdziemy na nich wszystko, co charakterystyczne dla Cyklad, a więc białe miasteczka zawieszone na skałach, tajemnicze monastery i klasztory, inne wielowiekowe zabytki, a przede wszystkim – rozliczne, spokojne, niezatłoczone plaże. Czy potrzeba czegoś więcej do pełni wakacyjnego szczęścia?

Urokliwa Amorgos

Skalista wysepka otoczona niezwykle przejrzystą wodą o intensywnie błękitnym zabarwieniu – oto najkrótsza charakterystyka Amorgos. Jej walory przyrodnicze jako pierwsi docenili twórcy „Wielkiego Błękitu”, którym wyspa posłużyła za tło do wspomnianej produkcji. Od tego czasu uchodzi za raj dla płetwonurków, a ci przybywają tu bardzo chętnie po to, aby odkryć piękno podwodnego świata ukazane w filmie.

Aż dziwne, że Amorgos nie uległa jeszcze wpływom masowej turystyki, a przed takim losem uchronił ją chyba tylko brak własnego portu lotniczego. Samoloty tu nie latają, regularnie kursują za to promy pasażerskie, które cumują w dwóch portach, w Katapoli i Egialis. Obie miejscowości jawią się jako idealne miejsca wypoczynku, usytuowane blisko natury i z dala od turystycznego zgiełku. Wśród przyjezdnych dużą popularnością cieszy się też Chora, a atrakcją samą w sobie jest spacer po jej wąskich uliczkach otoczonych białymi domostwami. Warto wdrapać się również na wzgórze górujące nad miastem, na którego szczycie znajdują się pozostałości XIII-wiecznego zamku weneckiego. Charakterystycznym elementem krajobrazu są ponadto kamienne wiatraki, rozlokowane na okolicznych wzniesieniach.

Cyklady uliczki
Urokliwe greckie uliczki na Cykladach, foto:fotolia.com

Odwiedzenie Amorgos jest okazją nie tylko do wypoczynku na zacisznych plażach, lecz także do odbycia ciekawej podróży w świat greckiej kultury, gdyż na terenie wyspy są rozsiane liczne monastery i kapliczki. Niezwykle spektakularnym położeniem może pochwalić się XI-wieczny klasztor Hozoviotissa, który jest usytuowany na szczycie pionowej, blisko 200-metrowej skały. Legenda mówi, że morze w tej okolicy wyrzuciło na brzeg obraz z Matką Boską, a miejscowi, chcąc zapewnić wizerunkowi Maryi godne schronienie, wybudowali klasztor na brzegu urwiska skalnego. Jego ściany pomalowano na biało po to, aby odbijały się na tle ciemnej skały i czyniły niewielki monaster widocznym nawet z daleka.

Dziewicza Serifos

Serifos, górzysta wysepka wchodzącą w skład Archipelagu Cyklad, urzeka dziewiczym charakterem. Jej krajobraz jest niezwykle zróżnicowany – od surowych szczytów górskich, przez doliny porośnięte figowcami i migdałowcami, aż po urokliwe plaże. Nabrzeże wyspy, wolne od tłumu turystów, jest prawdziwą oazą spokoju. Wszystko pozostało tu tak, jak stworzyła to matka natura, dlatego Serifos stanowi idealne miejsce dla tych, którzy cenią bezpośredni kontakt z przyrodą i lubią długie piesze wędrówki. Godzinami można bowiem spacerować po różnych zakątkach cypla i odkrywać jego piękno.

Chora w Grecji
Białe zabudowania w greckiej Chorze, foto:fotolia.com

Grecka Chora

Stolicą wysepki jest Chora, urokliwa mieścina położona na górskich zboczach, skąd rozpościera się wspaniały widok na zatokę Livadhi. Jej znakiem rozpoznawalnym są zabudowania o śnieżnobiałych elewacjach, charakterystyczne dla wielu miejscowości na Cykladach. Spośród zabytków na pierwszy plan wysuwa się monaster Taksiarchon, choć warto zajrzeć też do wnętrza innych, skromnie urządzonych kościołów i kapliczek.

Pachnące ziołami Folegandros

Folegandros jest ostatnim z cypli należących do Cyklad, na którym nie zagościła wielka turystyka. Uwodzi błogim spokojem oraz oczarowuje unoszącym się wokół zapachem suszonych ziół. Lokalni mieszkańcy trudnią się bowiem uprawą oregano, tymianku i innych aromatycznych przypraw.

Na wyspie na próżno szukać typowo turystycznych kurortów, a przyjezdni najczęściej zatrzymują się w Chorze. W tej spokojnej, żyjącej swoim własnym rytmem mieścinie znajdziemy zaledwie kilka malutkich pensjonatów i tyle samo przytulnych tawern. Wspólnym mianownikiem łączącym Chorę z wieloma innymi miastami Cyklad o tej samej nazwie jest charakterystyczna biała zabudowa pięknie odbijającą się w promieniach słońca.

Grecja Folegandros
Białe budynki w Folegandros pięknie prezentują się o zachodzie słońca, foto:fotolia.com

Ciekawą miejscowością jest też Ano Meria, a obowiązkowym punktem zwiedzania – muzeum lokalnego folkloru i rękodzieła. Na wzgórzach otaczających miasteczko są rozlokowane przepiękne miniaturowe kapliczki, przy których w przeszłości gromadzili się mieszkańcy, modląc się o deszcz zapewniający pomyślność upraw. Warto wspiąć się na górę i przyjrzeć się im z bliska.

Na Folegandros króluje natura, a największą atrakcją wyspy są plaże, prawdziwie dziewicze, z kamienistym nabrzeżem i krystalicznie czystą wodą.

Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!