Do Grecji należy ok. 2500 wysp, spośród których największy obszar zajmuje Kreta. To region o dużej wartości historycznej i znaczeniu turystycznym. Oferuje wczasowiczom liczne atrakcje, niezapomniane krajobrazy i błogi wypoczynek.
Tym razem rezygnujemy z wylegiwania się na plaży, żeby zwiedzić 3 największe miasta na Krecie. Sprawdźcie, co warto w nich zobaczyć!
Heraklion
Zaczynamy od stolicy wyspy, Heraklionu. O jego długiej historii i wartości cywilizacyjnej świadczy przede wszystkim sąsiedztwo ruin pałacu w Knossos, położonych zaledwie 6 km od miasta.

To tam miał urzędować Minos, to tam miał znajdować się labirynt, w którym uwięziony był Minotaur (choć obecnie uważa się, że cały pałac miał taki kształt, a stwór zajmował jego najniższy poziom), to tam Ariadna miała pomóc Tezeuszowi wydostać się z zawiłej budowli. Ruiny zostały odkryte dopiero 100 lat temu przez Sir Arthura Evansa. Dzisiaj można je oglądać w formie w dużej części zrekonstruowanej, mimo to wciąż wartej zobaczenia.
Sprawdź także: Dlaczego warto spędzić urlop na Krecie?
Wracamy do Heraklionu. Tu odwiedzamy przede wszystkim muzea: Ikon i Historyczne oraz naszym zdaniem najciekawsze i najważniejsze, Muzeum Archeologiczne. Gromadzi ono bowiem największą ilość eksponatów znalezionych na wyspie. Najstarsze z nich sięgają czasów neolitu. Można je oglądać w 20 podzielonych czasowo i tematycznie, nowoczesnych salach. Wytężamy wzrok w poszukiwaniu słynnego dysku z Fajstos i fresku z Knossos “Tauromachia”.

Twierdza Rocca al Mare w Heraklionie
Po odwiedzinach w muzeum przenosimy się do czasów średniowiecza i ruszamy do portu, aby zwiedzić wenecką twierdzę Rocca al Mare, otoczoną murami obronnymi, jednymi z najdłuższych w Europie. Ta imponująca budowla, wznosząca się na wysuniętym w morze cyplu przypomina mieszkańcom o panowaniu Wenecjan, którzy na początku XIII w. weszli w posiadanie Heraklionu. Obiekt, dzięki swojemu położeniu nieco na uboczu, zapewnia doskonały widok na całe miasto.
Pamiątką po Wenecjanach jest także bazylika św. Marka, która wybudowana w XIII w. przez kolejne lata pełniła różne funkcje: meczetu, kina, wreszcie muzeum.
Sprawdź także: Muzea Heraklionu
Czas na odpoczynek na Placu Lwów, bo blisko tutaj z bazyliki, ale przede wszystkim dlatego, że w tym miejscu można znaleźć wiele przytulnych knajpek i restauracji z najlepszymi greckimi przysmakami. Gromadzą się tu zwykle rzesze turystów, więc znalezienie wolnego stolika może nie być łatwe. Przed odjazdem nie zapomnijmy jeszcze o zrobieniu sobie zdjęcia przy Fontannie Morosiniego. Ozdobiona czterema głowami lwów oraz motywami z mitologii i baśni ludowych świetnie oddaje charakter greckiej kultury.

Chania
Lądujemy w Starym Mieście, którego architektura doskonale oddaje burzliwe losy miasta, przez wieki znajdującego się pod wpływem różnych kultur. Znajdziemy tam przykłady budownictwa: weneckiego, osmańskiego, greckiego. Spacerujemy wąskimi uliczkami, podziwiamy architekturę miasta, chłoniemy jego niezwykłą atmosferę. Spragnieni większej ilości atrakcji kierujemy się w stronę portu, wzdłuż którego ciągnie się długa promenada. Obiekt wybudowali Wenecjanie w XIV w. Z czasem postawili na jego terenie jeszcze 23 arsenały. Jednak nie tylko oni zaznaczyli tu swoje panowanie. Podczas spaceru trafiamy do Meczetu Janczarów, pamiątki po tureckiej hegemonii, jaka nastała po zdobyciu Chanii w 1645r. Turcy chcąc podkreślić dominację swojej kultury, wznieśli meczet w miejscu kościoła chrześcijańskiego. Do dzisiaj to najważniejsza w mieście świątynia, która na przestrzeni lat służyła za siedzibę: Muzeum Archeologicznego, Muzeum Folkloru czy punktu informacji turystycznej.

Ruszamy dalej w kierunku falochronu – na jego końcu dostrzegamy molo zwieńczone latarnią morską. Budowla powstała pod koniec XVI w. jako element strategiczny, mający na celu obronę portu. Wyremontowana w 2006 r. i wyposażona wtedy w nowoczesną iluminację świetlną stała się ciekawą atrakcją turystyczną.
Sprawdź także: 2 dni w greckiej Chanii. Co warto zobaczyć?
Przy promenadzie znajduje się sporo tawern – zatrzymujemy się w jednej z nich, by zasmakować w specjałach kreteńskiej kuchni. Jednak dla nas dzień się jeszcze nie kończy. Życie w Chanii nie ustaje przecież wraz z nadejściem zmroku, skorzystamy więc z okazji do relaksu i zabawy. Takich możliwości tu nie brakuje!

Rethymnon
Historia i charakter Rethymnonu są podobne do dziejów Chanii. Tam także znajdują się pozostałości po panowaniu Wenecjan – to właśnie w tym czasie miasto przeżywało swoją świetność. Poza niewielkim, urokliwym portem, najważniejszą pamiątką po nich jest Fortezza, potężna cytadela z XVI w. Budowla wznosi się na wzgórzu Paleokastro. W połowie XVII w. została zdobyta przez Turków. Z części twierdzy uczynili oni miejsce kultu, budując w jej wnętrzu Meczet Sułtana Ibrahima. Fortezza jest największym tego typu obiektem na Krecie, stanowi doskonały punkt widokowy na Rethymnon i okolicę.

Być może uda się stamtąd dostrzec kilka ciekawych, zabytkowych elementów, urozmaicających miejską przestrzeń: Loggię, gdzie obecnie mieści się Muzeum Archeologiczne, bramę Porta Guora (to może być trudniejsze – obiekt jest dosyć niepozorny) czy fontannę Rimondi (wypatrujcie lwich głów!). Po zejściu na ziemię czeka na nas jeszcze kilka pamiątek po tureckiej dominacji. Zaglądamy do Meczetu Neratzque i Meczetu Mustafy. Dziełem Turków jest także latarnia morska, którą widzimy schodząc do portu. To dobre miejsce na odpoczynek – sporo tu bowiem barów i tawern. Co posmakujemy tym razem?