polecane-kierunki-2016-dominikana-wyspa-saona

3 miasta, które trzeba odwiedzić na Dominikanie

Szerokie, piaszczyste plaże oraz egzotyczna fauna i flora przyciągają na Dominikanę rzesze turystów. Walory przyrodnicze tej części wybrzeża Morza Karaibskiego, w połączeniu ze słoneczną i bezwietrzną pogodą, sprawiają, że wyspa uchodzi za raj dla miłośników plażowania i sportów wodnych. Mało kto zdaje sobie sprawę, że błogi wypoczynek można urozmaić sobie zwiedzeniem miast o wielowiekowej tradycji i przepięknej zabudowie z czasów kolonialnych. 

Santo Domingo, czyli Miasto Nowego Świata

Historia La Capital, gdyż tak przez Dominikańczyków nazywane jest Santo Domingo, sięga epoki odkryć geograficznych. Miasto zostało założone przez Bartłomieja Kolumba w 1496 roku i jest jednym z najstarszych na całych Karaibach. Za sprawą dobrze zachowanych zabytków z epoki kolonialnej należy również do najbardziej urokliwych ośrodków. Najstarsze budowle dzielnicy kolonialnej określanej mianem Centro Colonial, pochodzą jeszcze z końca XV lub początku XVI wieku. Przykładem jest gotycko-renesansowa katedra Santa Maria la Menor, której budowę rozpoczęto w 1520 roku. Świątynia bez wątpienia stanowi dzieło architektoniczne na skalę światową. Z zewnątrz zachwyca jej bogato zdobiona fasada, natomiast wewnątrz urzekają niewielkie kapliczki z oryginalnymi freskami i witrażami. Innym, równie imponującym zabytkiem jest Fort Ozama, najstarsza twierdza obronna obu Ameryk pochodząca z początku XVI wieku. W przeszłości pełniła ważne funkcje militarne, obecnie gości rzesze turystów, a jej wysoka forteca to przykład jednego z najciekawszych punktów obserwacyjnych, z którego roztacza się widok na całe miasto. Ogromne wrażenie na zwiedzających robią też Alcazar de Colon, dwupiętrowa, gotycko-mauretańska rezydencja wybudowana przez Diego Kolumba oraz Casas Reales, XVI-wieczny okazały pałac będący w przeszłości siedzibą królewskiego rządu. Spacer po wąskich uliczkach Centro Colonial jest wyjątkową okazją do tego, aby poznać kolonialną przeszłość Santo Domingo i poczuć atmosferę tamtych czasów. Po odkryciu uroków dzielnicy kolonialnej spokojnie możemy wyruszyć na podbój nowej części miasta. Obowiązkowym punktem wycieczki jest Malecon, reprezentacyjna promenada ciągnąca przez kilka kilometrów wzdłuż wybrzeża Morza Karaibskiego. Spotkamy na niej tłumy rozbawionych przechodniów, a przy odrobinie szczęścia także grupy tancerzy prezentujących, jak należy poruszać się w rytmie salsy, merengi i innych dominikańskich tańców. Spacer po tym deptaku jest doskonałym wprowadzeniem w bujne i wielobarwne życie nocne Santo Domingo.

Pałac Kolumba Santo Domingo
Pałac Kolumba w Santo Domingo, foto:fotolia.com

Pachnące cygarami Santiago

Urokliwą, postkolonialną zabudową może pochwalić się także Santiago de los Caballeros, drugie pod względem wielkości miasto Dominikany. Podobnie jak stolica kraju, zostało one założone przez XV-wiecznych przybyszów z Nowego Świata. Wzdłuż jego ulic całymi rzędami ciągną się drewniane kolonialne domostwa i skromne kościoły, a najsłynniejszą budowlą z tych czasów jest Katedra św. Jakuba Apostoła.

Santiago zachwyca przyjezdnych różnorodnością stylów architektonicznych. Na głównej promenadzie Calla del Sol zauważymy też gmachy o charakterze klasycystycznym czy modernistycznym. Ulica kończy się marmurowym pomnikiem Monumento a los Héroes de la Restauración, wzniesionym ku czci bohaterów walk o niepodległość. U stóp tego 70-metrowego monumentu, położonego w najwyższym punkcie miasta, większość turystów kończy zwiedzanie.

Tytoń cygaro
W Dominikanie można własnoręcznie wykonać cygara, foto:pixabay.com

Dominikańskie cygara

Warto jednak wybrać się na wycieczkę poza ścisłe centrum, aby odwiedzić fabrykę cygar La Aurora, najstarszą tego typu manufakturę na całej Dominikanie. Można tu zobaczyć, jak ręcznie składa się cygara, a następnie samemu dokonać tej sztuki. To wyjątkowa okazja do tego, aby wrócić do domu z własnoręcznie złożonym cygarem.

Roztańczone Puerto Plata

Prawdziwą naturę Dominikańczyków, uwielbiających taniec i zabawę najlepiej możemy poznać w Puerto Placie, trzecim co do wielkości mieście na wyspie. Słynie ono z dużej liczby pubów, dyskotek i klubów nocnych, które czekają na miłośników gorących, dominikańskich rytmów. Malownicze usytuowanie miasta u wybrzeży Morza Karaibskiego sprawia, że jest ono jedną z najchętniej wybieranych wakacyjnych destynacji.

Jednak Puerto Plata oferuje przyjezdnym dużo więcej niż dobrą zabawę i wypoczynek na rajskich plażach. Ulice miasta zdobią budynki w stylu wiktoriańskim, wśród których znajdziemy kilka perełek architektonicznych wzniesionych przez kolonizatorów. Najsłynniejszą z nich jest XVI-wieczna forteca San Felipe, będąca niemal wzorcowym przykładem architektury militarnej epoki kolonialnej. Dobrze zachowane zabudowania z tamtych czasów otaczają również niewielki rynek w centrum Puerto Platy, skąd kolejką linową można wjechać na Pica Isabela, wzgórze górujące nad miastem. Na szczycie możemy nie tylko podziwiać przepiękną panoramę okolicy, lecz także zobaczyć ogromny pomnik Chrystusa Zbawiciela i odwiedzić lokalny ogród botaniczny.

Forteca na Dominikanie
XVI-wieczna forteca San Felipe, foto:fotolia.com

Na tym nie wyczerpuje się lista miejsc, do których warto zajrzeć w nadmorskim kurorcie. Dużym zainteresowaniem wczasowiczów cieszy się destylarnia rumu Burgal, gdzie można spróbować najstarszego rumu produkowanego na wyspie oraz zobaczyć proces wytwarzania tego alkoholu. Z pewnością warto zrobić sobie przerwę od plażowania po to, by zasmakować miejskiego życia na Dominikanie!

Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!