3 największe kościoły w Europie

Trudno sobie wyobrazić zwiedzanie Paryża bez Notre Dame, Rzymu bez Bazyliki św. Piotra czy Krakowa bez kościoła Mariackiego. A to tylko niewielki przykład, ponieważ w niemal każdej europejskiej miejscowości można znaleźć zabytkowe świątynie. I właściwie nie da się w pełni poznać Europy, bez odwiedzenia tych najwspanialszych.

Wielkie kościoły potrafią wywierać na turystach niezwykłe wrażenie.  Fascynują swoją wielkością, przestrzenią, której próżno szukać nawet w wielkich pałacach. Gdzie warto się udać w poszukiwaniu tych największych?

Katedra św. Piotra i Najświętszej Marii Panny w Kolonii

Z pewnością do Kolonii. Tam znajduje się bowiem jeden z największych gotyckich kościołów Europy – katedra św. Piotra i Najświętszej Marii Panny. Słynie z tego, że był budowany przez 600 lat – pierwszy kamień węgielny pod jego budowę położono w roku 1248. W 1510 roku, ze względu na brak funduszy, prace nad katedrą wstrzymano, pozostawiając kościół bez naw, z niedokończonymi wieżami. 300 lat później Fryderyk Wilhelm IV położył drugi kamień węgielny, uroczyście rozpoczynając kontynuację dzieła, które ukończono w 1880 roku. Tak powstał w Kolonii najwyższy ówczesny kościół Europy. Z zewnętrznej strony wzrok przyciągają przede wszystkim imponujące, 157-metrowe wieże oraz bogate detale. W środku, na pierwszy rzut oka, panuje większa surowość. Cztery rzędy kolumn dzielą wnętrze na pięć wąskich naw. Kolumny: wysokie, smukłe i delikatne nadają katedrze dostojeństwa i lekkości. Okienne witraże, freski na chórze i w kaplicach, ocieplają nieco wnętrze, przełamując jego surowość. Najcenniejsze skarby, jakie kryje ten kościół, to pozłacany i posrebrzany relikwiarz Trzech Króli, prawie trzymetrowy krucyfiks Gerona, z naturalnej wielkości rzeźbą Jezusa oraz Madonna Mediolańska – jedna z najstarszych rzeźb tego typu.

Katedra w Kolonii, foto:pixabay.com

Katedra Najświętszej Marii Panny w Rouen

Wiele czasu upłynęło, zanim powstała kolejna niezwykła katedra, która zainspirowała Claude`a Moneta do stworzenia ponad 30 obrazów – katedra Najświętszej Marii Panny w Rouen. Budowę rozpoczęto w 1145 roku, inspirując się świątynią w Saint-Denis. Bryła obiektu była gotowa niecałe 100 lat później, ale wciąż jeszcze powstawały detale, wieże, rzeźby. Katedra nie miała jednak szczęścia. Wojny hugenockie, Wielka Rewolucja Francuska, II wojna światowa – wszystkie te wydarzenia nie pozostały bez wpływu na jej stan i na trwające nad nią prace. Do dziś można zobaczyć pozbawione głów figury. Nie da się jednak ukryć, że dzięki tym wszystkim zawirowaniom, dzisiejszy kształt świątyni jest niezwykle ciekawy. Jej dwie główne wieże, św. Romana oraz Maślana powstały w różnych wiekach i mimo pewnej konsekwencji w budowie, znacząco się od siebie różnią. Pierwsza z nich, zbudowana została w dwóch stylach: romańskim i gotyckim. Składa się z czterech poziomów, jej szczyt wieńczą dwa krzyże, a dach ozdabiają złote słońca. Druga wieża, Maślana, powstała pod koniec XV wieku. Jest ozdobiona licznymi figurami, a jej twórca pracował także nad dokończeniem wieży św. Romana. Jej niecodzienna nazwa prawdopodobnie pochodzi od podatku, nałożonego na bogaczy w celu sfinansowania budowy. Pośrodku konstrukcji znajduje się trzecia wieża, zwana Latarnią, z iglicą sięgającą 151 m, co przez jakiś czas pozwalało katedrze nosić miano najwyższego budynku świata. Podczas zwiedzania katedry warto zwrócić uwagę na jej fasadę, w szczególności na jej główną część ze wspaniałym tympanonem oraz na Portal Księgarzy z przedstawieniami mitycznych stworzeń. Wnętrze kościoła kryje w sobie grób Ryszarda Lwie Serce (zawierający tylko jego serce), liczne rzeźby i wspaniałe witraże, z których najstarsze powstały na początku XIII wieku.

Katedra w Rouen, foto:fotolia

Katedra w Sailsbury

Nie każdy wielki kościół powstawał setki lat – idealnym przykładem jest katedra w Sailsbury, która została ukończona w ciągu wieku. Zwieńczeniem prac było postawienie 123-metrowej wieży, dzięki której wciąż jest to jeden z najwyższych angielskich budynków. Do budowy obiektu użyto głównie wapieni i piaskowca, a dzięki temu, że powstał w krótkim czasie, nie znajdziemy w nim licznych architektonicznych urozmaiceń, wynikających z różnych czasów budowy. Całość stanowi modelowy przykład angielskiego gotyku monumentalnego i uporządkowanego. Wnętrze katedry składa się z trzech naw pokrytych żebrowym sklepieniem. Rzuca się w oczy dostojna surowość – filary oddzielające nawy są gładkie, nie zdobią ich, popularne w innych gotyckich świątyniach, postaci świętych. Nawet tutejsze witraże są oszczędne w detalach, zawierają motywy kwiatowe, nie przytłaczają kolorami. Nie znaczy to jednak, że katedra nie jest ciekawa, przeciwnie – surowość stanowi jej zdecydowaną zaletę. Wszystkie elementy wystroju doskonale współgrają. Jednym z tutejszych zabytków jest XIV-wieczny zegar katedralny – najdłużej działający zegar w Europie. W tutejszych archiwach przechowuje się jedną z czterech kopii Wielkiej Karty Swobód. Całość, wraz z otoczeniem, stanowi jeden z największych kościelnych kompleksów w Wielkiej Brytanii.

Katedra w Sailsbury, foto:pixabay.com