Motovum

Motovun – miasteczko na wzgórzu

Chorwackie miasteczko Motovun jest położone na półwyspie Istria, na szczycie stromego wzgórza (277 m. n.p.m.) pokrytego kamieniami. Góruje ono nad rzeką Mirna. Droga do zabudowań prowadzi przez dokładnie 1052 stopnie, więc jest to wyprawa przeznaczona tylko dla zdeterminowanych turystów. A podziwiać na szczycie naprawdę jest co!

Historia Motovun sięga czasów rzymskich. Założono je pierwotnie jako obóz dla legionistów w trakcie wypraw przeciwko barbarzyńcom. Potem, jak znaczna część terenów Chorwacji, dostało się ono pod zwierzchnictwo Wenecji, któremu to zawdzięcza dalszy rozwój systemu fortyfikacji. W XIII i XIV wieku całość miasta otoczono murami. Z tego okresu pochodzi też zabytkowa dzwonnica. Strategiczne, a do tego bardzo dogodne położenie wpłynęło na obecny charakter Motovun. Nazwa miasta wywodzi się z wczesnych czasów celtyckich, a tłumaczy się ją jako „miasto na wzgórzu”.

Motovum
Widok na wzgórze w Motovum, foto:pixabay.com

Rozwój miasta

Im wyżej, tym zabudowania są starsze. Z czasem przyrost mieszkańców spowodował powstanie budynków, także na zboczach tego i okolicznych wzgórz, przekształcając całość w osadę typowo handlową. Na Starym Mieście pojawiły się zabudowania w stylu renesansowym i barokowym, ale to średniowieczny klimat nadal jest w mieście najbardziej odczuwalny. Głównym przedstawicielem stylistyki renesansowej jest rzucający się w oczy, żółty kościół Świętego Stefana. Warto zwiedzić jego wnętrze, kryje ono bowiem piękny marmurowy ołtarz, zdobiony podobiznami św. Stefana i Wawrzyńca oraz witraże Chrystusa i Maryi Panny w części prezbiterialnej. Architekturę kościoła zaprojektował wenecki mistrz Andrea Palladio.

W XVI wieku, w celu zwiększenia poziomu bezpieczeństwa osada wzbogaciła się o kasztel. Do miasta nadal się wchodzi przekraczając wielką bramę, co sprawia wrażenie penetrowania jakiegoś bardzo tajemniczego miejsca. Może również dlatego, że za mury mogą wyjeżdżać tylko pojazdy dostawcze.

Obecnie w mieście siedzibę ma kilka znakomitych organizacji, takich jak Międzynarodowe Centrum Badań Późnej Starożytności i Wczesnego Średniowiecza oraz Międzynarodowe Centrum Nauk Antropologicznych (ICAM). W Motovun organizowany jest co roku pod koniec lata festiwal filmowy o wysokim statusie, który już na stałe wpisał się w kalejdoskop chorwackich wydarzeń kulturalnych.

Chorwacki las
Motovum jest idealnym miejscem dla miłośników leśnych wycieczek, foto:pixabay.com

Podniebne widoki w Motovun

Najpiękniejsze krajobrazy rozpościerają się podczas spaceru po murach obronnych okalających miasto. Okolica jest bardzo zielona, widać więc dokładnie winnice i lasy. To wprost idealne miejsce dla amatorów trekkingu i jazdy na rowerze. Pokonując liczne, urokliwe wzniesienia z pewnością można poprawić swoją tężyznę fizyczną. Klimat jest ciepły i łagodny, ale dzięki dającej cień zieleni wysokie temperatury nie są tak męczące, jak w innych rejonach Chorwacji. Zdarzają się również kapryśne lata, dlatego oprócz leżenia na plaży warto zaplanować jakąś alternatywną formę rekreacji.

Poza widokami z góry, niemniej pocztówkowy krajobraz rozciąga się spod stóp wzniesienia za miastem. Turyści dojeżdżający do Motovun bardzo często się zatrzymują, by na fotografii utrwalić niesamowity widok na kamienne miasto, wyrastające z zielonego wzgórza i sięgającego wprost do nieba.

Ciekawostką jest fakt, że plan miasta został umieszczony na odwrocie banknotu o nominale 10 kun. Na stałe zamieszkiwane jest przez jedynie 500 mieszkańców. Motovun ma nieco artystyczny klimat. Chętnie przyjeżdżają tu na plenery malarze, zachwycając się przy okazji wspaniałymi widokami i miękkim balansem kolorów. Z powodu tej bohemy artystycznej, mieszkający w mieście Polacy porównują je do Kazimierza Dolnego.

butelka wina
Chorwacja słynie z produkcji znakomitych win, foto:pixabay.com

Wino i trufle

Sława Motovun rozciąga się także na kulinaria. Pochodzą stąd słynne wina Motovunski Teran i Malvazija, a teren wokół miasta obfituje w trufle najwyższej jakości, co przyciąga smakoszy tego specjału z całego świata. Sezon na nie przypada na czas pomiędzy październikiem, a styczniem. Dotyczy to wykwintnych trufli białych, ponieważ ich czarne odpowiedniki znaleźć można także latem. Do ich tropienia pod ziemią nie używa się świń, jak się powszechnie uważa, lecz specjalnie wyszkolonych do tego celu psów.

Poza tym okolice porasta mnóstwo drzew orzecha włoskiego, więc można samodzielnie posmakować tego przysmaku dojrzałego w południowym słońcu.

Z Motovun niedaleko jest do Poreč, Rovinj i Umag, czyli popularnych adriatyckich miejscowości. Miasto przyciąga wielu turystów, którzy najczęściej tylko tędy przejeżdżają w poszukiwaniu miejsca w bliskości plaży. Nie ma tutaj miejsc nastawionych na zabawę, więc złaknieni uciech nocnego życia wybierają raczej inne pobliskie miasta. Znaleźć za to można kilka doskonałych restauracji serwujących dania z dodatkiem trufli. Jeżeli zawartość portfela nie pozwala nam na delektowanie się najokazalszymi egzemplarzami tego przysmaku, na miejscu można skosztować także omletu z truflami, gdzie są one mniejsze, ale tak samo pyszne.

Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!