Grecka plaża

Nafplio – serce Argolidy

Przy okazji zwiedzania Grecji kontynentalnej, wycieczki turystyczne zatrzymują się w mieście Nafplio. Postój zazwyczaj nie przekracza czasu niezbędnego do zrobienia pamiątkowego zdjęcia na tle weneckiej twierdzy na wyspie, szybkiego rzutu okiem na marinę z jachtami i przekąszenia małego meze. Takie podejście jest niezwykle krzywdzące dla tego miasta, w którym każdy zaułek wręcz pachnie historią i obietnicami na przyszłość.

Grecka prowincja

Nafplio w przeciwieństwie do Aten to wciąż małe, prowincjonalne miasteczko (poniżej 20 tysięcy mieszkańców). Obecna stolica Grecji jest zatłoczona. Dawna kusi spokojnym rytmem małych uliczek. To miasto w Argolidzie centralnym dla całej Hellady stało się po odzyskaniu niepodległości w roku 1822. Było wówczas zdecydowanie większe niż Ateny, spustoszone długotrwałym panowaniem tureckim. Po kilku latach stolicę przeniesiono, a znaczenie Nafplio zmniejszyło się. Historia tego skrawka ziemi już w starożytności była znacząca. Znajdował się tu jeden z większych portów ówczesnego świata. Pamiątki przypominające tamte czasy zobaczyć można w Muzeum Archeologicznym urządzonym w zabudowaniach dawnych portowych magazynów wzniesionych przez Wenecjan. Później miasto przechodziło z rąk do rąk. Najpierw było bizantyjskie, potem tureckie, by wreszcie dostać się pod skrzydła Wenecji. To właśnie z tego okresu pochodzi najwięcej zabytków wyznaczających wyjątkowość.

zabytkowa twierdza Bourtzi
Twierdza Bourtzi, foto: pixabay.com

Twierdze Palamidi i Bourtzi

Jednym z nich jest twierdza Palamidi, górująca nad miastem na szczycie Akronauplia. Prowadzi do niej 1000 schodów, więc jej zdobycie jest pewnym wyczynem. Mniej wytrwali mogą na górę wjechać samochodem. Wstęp to koszt 4 euro, a na dokładne zwiedzanie należy przeznaczyć co najmniej 2 godziny. Dobrze jest wybrać się na jej zwiedzanie po zachodzie słońca, kiedy widok jest obłędny. Kompleks fortyfikacji przetrwał w prawie nienaruszonym stanie, znajduje się w nim Muzeum Historyczne. Drugim wartym zobaczenia miejscem, jest wzmiankowana twierdza Bourtzi położona na wyspie przy wejściu do portu. Niegdyś pełniła ona funkcje penitencjarną, potem była hotelem.

Centrum miasta to enklawa starych domów mieszkalnych i kościołów (na przykład monaster Agia Moni). Centralnym punktem miasta jest Plac Konstytucji – Syntagma, ze znajdującym się przy nim Muzeum Archeologicznym. W swoich zbiorach ma ono nie lada rarytas – niemal kompletną zbroję z płyt półcylindrycznych pochodzącą z epoki mykeńskiej (około XIV wieku p.n.e.) znalezioną w Dendra. Według mitologii Nafplio zostało założone przez Naupliosa, syna Posejdona i danaidy Amymony. Był to mściwy władca, biorąc odwet za śmierć syna, doprowadził do rozbicia się statków wracających spod Troi na skalistych brzegach.

Tureckie ślady w Argolidzie

Ślady tureckie przetrwały w mieście za sprawą dwóch meczetów („Mały” i „Parlamentarny”) oraz orientalnych fontann. Po okresie władania weneckiego, Turcy znowu okupowali Nafplio, stąd wiele pomników bohaterów i mężów stanu. Bardzo ciekawe jest Muzeum Folkloru, rekonstruujące dawniejsze życie zwykłych mieszkańców. Jest jednym z najważniejszych tego typu obiektów w Grecji, wydającym swój własny rocznik naukowy. Jego częścią jest Muzeum Dziecka, prezentujące niegdysiejsze elementy dzieciństwa.

Nafplio znajduje się w dogodnej lokalizacji do zwiedzania Peloponezu. Niedaleko stąd do Myken, Epidauros i innych zabytków starożytności. Najbliższe okolice są niemniej ciekawe. Mnóstwo w nich pamiątek dawnych dziejów, zwłaszcza obiektów sakralnych, które przypominają o bogobojności mieszkańców, jeszcze z czasów bizantyjskich. Dobrze je odkrywać zbaczając z bardziej uczęszczanych szlaków i pytając o nie Greków. Argolida jest bardzo urozmaiconą krainą. Bliskość gór i plaż stwarza dogodny klimat dla plażowiczów oraz fanów wind- i kitesurfingu.

Kameralne życie codzienne

Wybrzeże Nafplio, serca Argolidy w Grecji
Plaże w Nafplio, foto: pixabay.com

Plaże serca Argolidy są mało zatłoczone i bardzo urokliwe. Nie ma tu tłumu turystów, zwłaszcza wieczorami, a przytulne knajpki i tawerny są nastawione na lokalnych mieszkańców, dlatego można poznać codzienne życie Greków. Tutejsza kuchnia jest bardzo smaczna, nienaznaczona piętnem komercji, gotowana przy użyciu naturalnych składników. Warto zrobić zakupy na miejscowym targu, gdzie wybór świeżych towarów może przyprawić o zawrót głowy. Owoce i warzywa, dzięki południowemu słońcu, nie wymagają użycia sztucznych nawozów. Charakterystyczną cechą Nafplio są białe domy z dachami pokrytymi czerwoną dachówką. Ciekawostką jest znaczna liczba Polaków zamieszkujących Argolidę. Istnieje tutaj nawet polska parafia Przemienienia Pańskiego. Można znaleźć pensjonaty prowadzone przez naszych rodaków, gdzie bez problemu porozumieć się można w języku polskim. Więcej wczasowiczów, zwłaszcza rodowitych Greków, przyjeżdża tutaj w okresie świątecznym.

Nafplio dobrze się zwiedza również poza sezonem. Średnia roczna temperatura powietrza oscyluje wokół 18 stopni. W październiku temperatury tutaj dochodzą do nawet 30 stopni i jest szansa na plażowanie. Klimat Argolidy jest bardzo suchy. Idealną pamiątką z pobytu w tej części Grecji jest komboloi, czyli sznur koralików przypominający różaniec, służący do relaksacyjnego przekładania w dłoniach „aby je czymś zająć”. Należy wystrzegać się tańszych, chińskich podróbek, które znacznie ustępują jakością oryginałowi

Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi!